poniedziałek, 3 listopada 2014

some photos, some stuff

















są rzeczy bez których dziś nie wyobrażam sobie późnej jesieni oraz zimy. dają mi one komfort, wygodę i bezpieczeństwo. 

termobutelka innej marki towarzyszyła nam rok temu i spisała się generalnie znakomicie. dopóki mały Julek nie potraktował jej bardzo okrutnie. po prostu stopniowo przestała trzymać odpowiednią temperaturę, aż w końcu w ogóle przestała działać. pod koniec zimy okazało się też, że apetyt Julka na wodę podczas spacerów wzrósł i pojemność 250 ml okazała się troszkę za mała. zastanawiałam się na co w tym sezonie się zdecydować. na mojej drodze pojawiła się alfie iso bottle. zaryzykowałam. i to był strzał w dychę! 12 h trzyma ciepłą wodę, a 24 h zimną w upał (akurat w warunkach upału nie testowałam, ale po pozostałych doświadczeniach ufam producentowi). pojemności dokładnie nie obczaiłam, ale stawiam na 330 ml. jest idealna. ja swoją kupiłam w tk maxx, ale parę polskich sklepów oferuje te termosy.

całe lato Julek przebiegał po domu na boso lub w skarpetkach. w okresie jesienno-zimowym zaczynam jednak poszukiwania domowego obuwia. ostatecznie u nas sprawdzają się grube skarpety na gumach lub tenisówki chipie. w zeszył sezonie fajnie służyły nam kapcie sterntaler i czegoś podobnego poszukiwałam. w tk maxx trafiłam na wełniane kapcio-skarpety marki little mary kidshoes z bardzo miękką podeszwą. jeszcze się w dywan nie zaopatrzyliśmy więc będą jak znalazł.

bielizna termoaktywna z wełny merynos. nabytek zeszłoroczny marki lindex. niby dział baby, rozmiar 86, a wciąż pasuje więc ufff. nie wyobrażam sobie bez niej zimy. komfort jaki daje jest nie do przecenienia. grzeje, jednocześnie kiedy np. wejdziemy na chwilę do ciepłego pomieszczenia gdzie można się spocić, to taka bielizna nie daje uczucia zimnych potów i w efekcie zmarznięcia, bo sama doskonale reguluje temperaturę. 

ultra lekkie, ciepłe i wygodne buty rubber duck. mróz nam nie straszny. zresztą on jakiś wciąż odległy bo na termometrze 20 stopni! jesienne 20, ale jednak 20 :D

plus godne polecenia niezimowe bonusy ;)

kredki na palce - tiger 6 zł

zeszyt panda - akcja wwf oraz biedronki

szare spodnie - maybe4baby

miodowe spodnie - gray label

poduszki - radosna fabryka (na pakamera) oraz radosna fabryka (facebook)

19 komentarzy:

  1. Te kapcie są świetne! Przypominają mi takie babcine z czasów peerelu, ale w pozytywnym znaczeniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba znów mi komentarz wcięło - któryś już raz! To jeszcze raz. Od nowa.

    Nie ma innego bloga z którego tyle zgapiam - wstyd się przyznawać, ale to tak dobrze zajrzeć i wiedzieć, że ktoś się przyłożył, poszukał, przetestował - ja wtedy mam podane na tacy.

    Komplet z lindex ciągle w naszym rozmiarze out of stock - ale się nie poddaję!.

    Buty zgapiłam już jakiś czas temu ;-))

    Na każdy post czekam z taką samą niecierpliwością.

    Teraz to już chyba będę wyczekiwała postów z inspiracjami świątecznymi, najlepiej z prezentami dla całej rodziny ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. baaaaaaardzo baaaaardzo baaaaaardzo mi miło :D :*

      postaram się przygotować kilka postów prezentowych z tym co sami mamy i lubimy i z tym co bysmy chcieli :D

      :* :* :*

      Usuń
  3. pierwsze i telefonowe mega pocieszne! :> a taki dresik sama bym chciała!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mieszkam w Norwegii i się zastanawiam czemy w Polsce nie można dostać bielizny z merynosów, przecież to takie fajne,ciepłe tu w przedszkolu każde dziecko musi mieć. Bidon Alfi też mamy i polecamy-doskonale trzyma ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest problem z kupieniem takiej bielizny dla małych dzieciaczków, a to wg mnie jeden z bardziej podstawowych elementów garderoby. skandynawia słynie z tego typu ubrań więc pozostaje podpatrywać i kombinować jakby by tu zdobyć to i owo. u nas jest lindex ale w oferie polskich sklepow nie bylo tej bielizny. mozna bylo zamowic ze szwcji przez net, gdzie rozmiarowka wyprzedała sie na pniu. mi ktos zrobil przysługe kupujac w stacjonarnym sklepie w szwecji i jestesmy szczesliwymi posiadaczami tego zestawu. a alfi dla mnie bomba! :D

      Usuń
    2. Dla dzieci alergicznych jest z poliamidem,dwuwarstwowa, jeszcze cieplejsza. Ja też kupuje na sezonowych wyprzedażach wtedy można dostać markową nawet za 40zł sztuka,lepsze niż te z Lindex. Lindexa swoją drogą lubimy, mam do niego rzut beretem :)

      Usuń
    3. własnie wiem, ale kuowalam w sezonie i ta byla cenowo sensowna. obkupilabym jula i nas ale nie mam mozliwosci w pl wiem LYPA buuu :(

      Usuń
  5. Witam. Ja mam pytanie w kwestii bidonu...również za namową kilku osób skusiłam się na tenże właśnie i wysupłałam 100 zł (mąż osiwiał :-)) ale mi nie trzyma ciepła nawet 3 godzin a w dodatku cholernie przecieka jak Synek się do Niego przyssa...czy jestem blondi (nie obrażając nikogo) i nie umiem zeń korzystać czy cholerka wadliwy mi się trafił??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co piszesz to wydaje mi się, że moze go nie domykasz i stad nie trzyma ciepla i cieknie, albo faktycznie cos jest z nim nie tak. ja na nie od poczatku zajarzylam jak go sie zamyka ;) albo masz inny model i nie jest to termos a taka butelka metalowa i to to nie wiem ile trzyma. :(

      Usuń
  6. Świetne kolory na zdjęciach, jestem urzeczona ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zamowilam dla synka z amazon z firmy Living Crafts leginsy 70 % welna, 30 % jedwab. Zna ktos ? Hana

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej,czytuje bloga w miare regularnie. Uwielbiam blondwlosnego Jula:) Mam pytanko odnoscie butow,a dokladnie te rubberducki trzeba jakos impregnowac? Nie przemakajana sniegu i deszcze?
    Pozdrawiamy Agata&Miłosz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :)
      ja pryskam wszystkie buty wodoodpornym sprayem z ecco i wtedy ma pewnosc, ze jest ok. zawsze to dodatkowa oslona, aten spray raczej mi sie caly czas sprawdza jak do tej pory :)
      pozdrawiam Was! :)

      Usuń