4.
Kiedy to minęło pojęcia nie mam. Cztery najszczęśliwsze lata. Pojawił się i przemeblował moje życie, a raczej je w końcu umeblował. Syn mój, Juliusz. Fantastyczny facet o czekoladowym spojrzeniu. Moja iskierka, mój promyczek najjaśniejszy w tym roku obchodził urodziny już wyjątkowo świadomie. Wyczekiwał ich od miesięcy. Przygotował listę swoich ukochanych gości i zażyczył sobie atrakcję w postaci piniaty. Ostatecznie też wybrał kolor dominujący, od którego nie udało mi się go odwieźć, ale to w końcu nie moje party, a mianowicie czarny. Impreza wyszła naprawdę przyjemnie. Goście się fajnie bawili, a wiem bo długo zabawili więc solenizant był szczęśliwy. Nie umiem organizować wielkich fet więc było bez piór w tyłku, ale wiem, że na udaną imprezę składają się dobra muza, dla dzieci słodkości i pizza, dla rodziców (a zadowoleni rodziciele to zadowolone dzieci) cola, % i pizza :P Istotne jest również miejsce i dzięki uprzejmości cioci Agi drugi dzień świętowania spędziliśmy w jej pracowni. A tam swojsko i dzieciaki były na oku. Dogadzał nam najlepszy barista wujek Łukasz, a słodkości autorstwa cioci Słodkie Pasje podbiły brzuchy gości. Tak podbiły, że nie zdążyłam większości sfotografować bo zostały spałaszowane w trymiga. A to wszystko w rytmie gangnam style :D
Piniata diy (prawie tydzień klejona) wyglądała jak wyglądała, ale twarda sztuka z niej była.
Miała być kotem ale stwierdziliśmy, że kotków się nie bije, a samochód to co innego ;)
Miała być kotem ale stwierdziliśmy, że kotków się nie bije, a samochód to co innego ;)
1. gitara Janod - marzył o niej od gwiazdki i teraz jest gwiazdą rocka!
2. rakieta Janod - o locie na księżyc też marzy, a z taką rakietą niedługo zrealizuje plany, a ja lubię ją jako element wystroju
3. koszulka Emile et Ida - kocie klimaty to julkowe klimaty
4. książka "Oto Kot" - przepięknie wydana koto książka jest jednym z prezentów od cudownych insta ciotek - Kasi, Marysi, Patrycji i Pauli <3
5. serwetki Ferm Living - z jednym z moich ulubionych motywów zwanym half moon, no a do tego jest czerń więc oboje radzi
6. zabawki Playmobil - jest to u Julka niezmiennie hit od dawien dawna. co on się nabogacił w te urodziny to głowa mała. playmobilowe szczęście kipi z naszego domu, wylewa się z każdego kąta. ciocie dobrze znają Julka :D
7. papierowe słomki tu - u nas najmniej służą do picia a najbardziej do wszystkiego innego i nie potrafię się bez nich obejść #słomkiaddict
8. foliowe balony tu - jak dla mnie to robią całą imprezę i pióra w pupie już niepotrzebne
Wszystkiego najlepszego dla Jula! :D
OdpowiedzUsuńdzięki kochana :* :* :*
UsuńSamych serdeczności dla Jubilata. Też uważam, że te czwarte urodziny to początek etapu świadomie przeżywanych urodzin.
OdpowiedzUsuńdziękujemy! :*
UsuńJulo ma to coś! Ten błysk w oku, uśmiech, ma chłopak flow. Jestem jego fanką <3 Wspaniale wszystko zorganizowałaś i jak zwykle zdjęcia mnie oczarowują. Cudowny Wasz świat, ściskam Jula mocno, buziaki urodzinowe!
OdpowiedzUsuńAga, ju noł aj lov ju! <3
Usuń