piernikowy kradziej
święta, święta i niby po świętach, a pierników bożonarodzeniowych wciąż puszki pełne. no może nie takie pełne bo co najwyżej do pół wypełnione ale ich zapach krąży po domu. co chwilę fala uderzeniowa dociera do nozdrzy. a no cudem takim, że fana ich w domu mam. przyłapałam Go na gorącym..."mamo, ja tylko trzy biorę!". a na zdrowie mój Ty stary pierniku <3
Fajny ten Julek
OdpowiedzUsuńa dziękować :*
UsuńNie wiem co te nasze pierniki widzą w piernikach, a tymbardziej po świętach gdy ma się ochote tylko na wode i ew. lekka sałatkę :D
OdpowiedzUsuńhaha prawda? :D
Usuńmm, szamałabym! :P
OdpowiedzUsuńdziś ostatnie poszły :( buuuu ;)
Usuń