Z wielkim entuzjazmem przyjęłam zaproszenie sklepu Fabryka wafelków oraz portalu Pomysłowy rodzic by dołączyć do akcji "Kreatywnie z Fabryką wafelków". Moim, naszym zadaniem było wykazanie, udowodnienie tezy, że jedna zabawka niejedno ma imię. Nie potrzebujemy stosu zbędnych rzeczy, warto kupować rozważnie, a szczególnie mądrze dobierać zabawki naszym pociechom. My wybraliśmy tor do puszczania kulek. Świetna sprawa! Myślałam o nim od dawna bo przydałoby się nam coś innego niż kolejny samochód.
Testowanie toru przez prawie tydzień sprawiło, że mój syn mnie właściwie wyręczył bo to on głównie dyktował warunki i zaskoczył mnie niesamowicie swoją pomysłowością. Moja konkluzja jest taka, że warto się starać bo kreatywny rodzic to w przyszłości kreatywne dziecko.
mały inżynier
Już samodzielne rozpakowywanie i próba dotarcia "co z czym się je" jest ogromną lekcją dla dziecka. Julka ogólnie fascynują wszelkie instrukcje i nie inaczej było tym razem. Pozwólmy dziecku chociaż częściowo samemu dociec co i jak.
klasycznie czyli jedną kulką
To podstawowy sposób zabawy torem. Pojedynczo wprawiamy kulki w ruch, puszczamy i obserwujemy gdzie je poniesie, a w naszym zestawie Trix Track ponieść może w różnych kierunkach. Dzięki specjalnie zamontowanej zapadce kulka toczy się raz w jedną, raz w drugą stronę. Fascynacja dziecka gwarantowana. Taka zabawa wspomaga rozwój myślenia przyczynowo - skutkowego oraz rozwija umiejętności percepcyjne.
zawody
Następnego dnia rano odwiedził nas dziadek Tadek i on również uległ fascynacji nową zabawką Julka. Panowie postanowili rozegrać mały mecz. Zasady ustalili proste. Kulki puszczają na zmianę raz Julek, raz dziadek. Kto umiejętniej to zrobi czyli sprawi, że kulka nie zwieje z toru i dotrze do celu, ten ma uznanego gola. Proste? Proste. A jakie emocjonujące! Ciekawe kto wygrał? ;)
eskperymenty
Faza meczowa minęła wraz z gwizdkiem końcowym. Szybko pojawiła się kolejna. Dziadek, w sercu inżynier, rozpoczął eksperymentalną. Puszczanie dwóch kulek na raz, trzech kulek i oczywiście czterech. Naukę przez zabawę i ekscytacji poziom max daje nam Trix Track ;)
wcielenie do...klockowej rodziny
Tor kulkowy Trix Track wg Julka stał się 1) taśmą produkcyjną w fabryce 2) taśmą w magazynie 3) taśmą bagażową na lotnisku. Julek przepada za zabawą, w której wymyślamy fabułę i odgrywamy scenki. Niech żyje wyobraźnia!
kręgle
Tutaj Trix Track zmienia się zestaw sportowy. Ćwiczymy koordynację, sprawność, zwinność, skupienie oraz uczymy się współzawodnictwa.
traf w obręcz
Rzucamy kulkami tak aby trafiła do wybranego obszaru. Należy dobrać odpowiednią siłę by trafić do celu.
dmuchanie kulki z górki na pazurki
W tej zabawie trzeba dmuchnąć kulkę na tyle mocno by pokonała przeszkodę w postaci pagórka. Świetne ćwiczenie aparatu mowy.
budowanie wieży
Nie wszystkie elementy toru są drewniane, część zabawki jest plastikowa tak aby były ze sobą bardziej spójne. Wykorzystaliśmy ich stabilność do zbudowania naprawdę wysokiej wieży. Klocki duplo przy tych to małe miki. Nie ma mocnych na wieżę z Trix Track.
Gwarantuję, że gdybyśmy mieli miesiąc to ten wpis nie miałby końca, ale zostawiamy Wam pole do popisu.
Zbliżające się święta to wspaniały czas by wykorzystać go do rodzinnej, kreatywnej zabawy bo to właśnie przez zabawę nasze dzieci świat poznają.
Nasz zestaw Trix Track to model 2 Ways Flipper, który przez siedem dni będziecie mogli kupić z 15% rabatem na hasło sobiejestesmy. Wszystkie dostępne zestawy można ze sobą łączyć i stworzyć prawdziwie naukowy park.
Na koniec inne przyjemności ;) Dziękujemy za słodkości i malowanki. Swoją możecie pobrać i wydrukować tu.