very gray gray label
nie da się ukryć, że tegoroczne lato...dogorywa. jesienne liście wśród zielonej trawy, czy raczej chwastów, nie postawiają złudzeń. lato dobiega końca. promienie słońca wciąż pogodne, ale nie tak gorące jak do tej pory. krótki rękaw jakiś taki za krótki, a czy już kurtka? bez przesady. czas wskoczyć w milusi dresik. nasz najmilusiński ever to gray label. nie pierwszy raz owa marka gości na naszych stronach. po praz pierwszy za to szara jak "dim z komina". dziś w wersji "yo yo man".
bluza i spodnie - gray label
body -h&m
czapka - dc
buty - feiyue